Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barca
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabłudów
|
Wysłany: Śro 15:35, 16 Sie 2006 |
|
|
Dziś o godzinie 20:00 na stadionie Fionia Park w Odense reprezentacja Polski rozegra towarzyskie spotkanie z Danią. Mecz ten będzie debiutem Holendra Leo Beenhakkera w roli selekcjonera biało – czerwonych. Będzie to jednocześnie jedyny sprawdzian formy naszego zespołu przed rozpoczynającymi się we wrześniu eliminacjami ME 2008.
Ostatnie spotkanie z Duńczykami odbyło się niemal dokładnie dwa lata temu. Polacy przegrali w fatalnym stylu na stadionie Lecha w Poznaniu 1:5. Towarzyska konfrontacja z Danią (Kopenhaga 0:2) w listopadzie 2002 roku była ostatnim meczem selekcjonera Zbigniewa Bońka, który krótko po tym spotkaniu złożył rezygnację. Ostatni raz pokonaliśmy Duńczyków w 1977 roku, a dotychczas w 17 meczach aż dziesięciokrotnie musieliśmy uznać wyższość rywala. Czy nowy trener polskiej kadry przełamie tę złą passę i poprawi niekorzystny bilans? Dania to z pewnością bardzo niewdzięczny przeciwnik i Beenhakkera czeka ciężkie wyzwanie. Moim zdaniem Polska wygra i Leo Beenhakker pokaże Polsce że coś zmienił w naszej drużynie po mundialu.
Zapraszam do dyskusji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
xperek
Ekspert
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabłudów
|
Wysłany: Śro 18:27, 16 Sie 2006 |
|
|
moim zdaniem polska wygra z 1:0
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zimny
Mało wtajemniczony
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:41, 16 Sie 2006 |
|
|
Polska przegrała zupełnie zasłużenie 0:2. Zero gry z pierwszej piłki, wszystko na napastników którzy byli wyprzedzani przez dobrze dysponowaną defensywe duńczyków. Moje osobiste spostrzerzenie jest takie, że Gravesen po starciach z Milą wreszcie sie ucieszył, znalazł może nie równego ale zawodnika który wreszcie mu sie postawił, reszta zagrała bez jaj. Myśle że Paweł Golański zagrał przyzwoity mecz jak na debiutanta, dla Dudka nie mam nic do zarzucenia choć przy pierwszej bramce mógł zrobić więcej, boczni obrońcy kryli na radar, wogóle cala Polska defensywa grała w zbyt dużej odległości od drugiej linii przez co nie wychodziły im te pułapki ofsajdowe. Radomski gra coraz słabiej moim zdaniem na pozycii defensywnego pomocnika powinien grać młody zawodnik który ma ochote do walki i tak jak Frings czyścił po Balaku będzie biegał od pola karnego do pola karnego. Szymkowiak zatracił gdzieś umiejętność gry w drużynie, zbyt dużego gwiazdora z niego w Turcii zrobili. Krzynówek jest cieniem samego siebie, ale to oczywiste bez wsparcia bocznego obrońcy. Widze że Żurawski wziął sobie do serca opaske kapitana biegał walczył, ale bez ruchu kolegów nic wielkiego nie zdziała. Mila pokazał że naprawde zależy mu na grze i myśle że przy podobnej dyspozycii Szymkowiaka na zgrupowaniu przed pierwszym meczem eliminacii Sebastian może wskoczyć na jego miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xperek
Ekspert
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabłudów
|
Wysłany: Czw 7:10, 17 Sie 2006 |
|
|
heh huk tam Leo pokaze w Eliminacjach do ME na co go stac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mati
Pan i Władca
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabłudów
|
Wysłany: Czw 11:32, 17 Sie 2006 |
|
|
Tylko czy Polacy pokażą na co ich stać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Swatek
Pan i Władca
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:23, 17 Sie 2006 |
|
|
Cytat: | Dudka nie mam nic do zarzucenia choć przy pierwszej bramce mógł zrobić więcej |
No niby mogl, ale mial pecha, ze ta pilka odbila sie jak od drewna Dunczykowi i wpadla do bramki. Co do trenera to zadnego wniosku nie mozna wyciagnac. Zycze mu jak najlepiej i wierze, ze ulozy ta druzyne, by wiekszosc meczu grala na takim poziomie jak poczatek drugiej czesci gry. Polascy pilkarze maja umiejetnosci ale brak im bylo wczesniej prawdziwego mentora ktorego widze w panu Benhakerze, jak nie on, to juz nikt naszych graczy nie zmotywuje. Pewnosc siebie, i nie sranie w gacie tak jak podczas meczu z Ekwadorem pomoga nam odniesc sukces. Teorytycznie wyglada, ze to malo do nadrobienia, jednak to bardzo, bardzo duzo pracy. Co do meczu z Ekwadorem, to wczorajsze spotkanie momentami, nawet czesto przypominalo mi je, te bicie glowa ob mur, caly czas wycofywanie pilki do tylu, kompletny brak koncepcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|